Zacznij tutaj
Trafiłeś lub trafiłaś tu przypadkiem? A może szukasz słowa, refleksji, albo po prostu oddechu.
Nie wiem, co cię tu sprowadziło – tytuł, przypadek, błąd algorytmu. Ale skoro już jesteś, pokażę, od czego warto zacząć.
Ten blog to felietony. Krótkie, czasem ostre, czasem ciche.
Bez patosu, bez filtrów, bez poradników.
Zamiast relacji – obserwacja. Zamiast selfie – słowo.
Czasem zaboli. Czasem rozbawi. Czasem zostawi ślad.
Najczęściej czytane
Zgubiłam się na tej autostradzie
Felieton o przeciążeniu emocjonalnym i ciągłym pędzie, w którym nie da się zatrzymać.
PrzeczytajGdyby kobiety rządziły światem…
O tym, jak wyglądałby świat rządzony przez ciche wojny i domyślną troskę zamiast ego i przemocowych decyzji.
PrzeczytajNie poprawiam przecinków, bo piszę przyszłość
Manifest niepoprawności – o pisaniu tak, jak się czuje, a nie jak trzeba.
PrzeczytajJeśli masz czas tylko na jeden tekst
Złamana? Czy po prostu nie po twojej myśli?
O tym, że nie każda kobieta jest złamana – niektóre po prostu nie pasują do twojej wizji.
Przeczytaj
Miej własny rozum. I filtr.
Nie każda rada jest pomocą. Nie każda prawda – uniwersalna.
Jeśli czujesz się przebodźcowana cudzymi głosami, zacznij tutaj.
👉 Przeczytaj felieton otwierający
📚 Nie masz siły przekopywać się przez bloga?
Masz tu selekcję felietonów, które rezonowały najmocniej. Do czytania na spokojnie.
Nie musisz się ze wszystkim zgadzać. Ale jeśli coś w Tobie zadrży – zostań.
Zostań, jeśli coś w Tobie zadrżało
🟡 Zacznij od tego, co klikali inni
Co miesiąc publikuję zestawienie najczęściej czytanych felietonów.
To dobra mapa, jeśli nie wiesz jeszcze, co Cię zatrzyma.