Wena, czyli dlaczego czasem gapimy się w sufit

Są dni, kiedy nie leci. Nie pisze się, nie projektuje, nie marzy nawet. Człowiek siedzi przed pustą kartką, a myśli mają wyraźne „zaraz wracam” przyklejone na czole. I chociaż gdzieś tam czujemy, że coś w nas drzemie – pomysł, potencjał, może nawet talent – to nie umiemy tego wygrzebać spod warstwy codzienności, zmęczenia i hałasu.

Niektórzy mówią na to brak weny. Inni – kryzys twórczy. Jeszcze inni milczą i udają, że wszystko gra.

Czy da się to odpalić na nowo? Może. Ale raczej nie na siłę.


Dla jednych forma to sześciopak i start w triatlonie. Dla innych – spokojna głowa i ręka, która pisze bez skreśleń. Dla Kamila Stocha forma to złoto i piękny telemark. Dla mnie – dzień, w którym umiem napisać zdanie, które mnie samą zaskoczy.

Wena nie przychodzi, kiedy jej każemy. Potrafi wpaść podczas obierania ziemniaków albo w kolejce po paczkę. Nie krzyczy. Raczej szepcze. Czasem mówi: „zapisz mnie teraz, bo zaraz zniknę”. I jeśli wtedy nie mamy pod ręką czegokolwiek do notowania, potrafi obrazić się na dobre.

To nie jest nic nowego. Wszyscy mamy dwie półkule – jedną do logiki, drugą do marzeń. Tylko że świat bardzo często każe nam być jedną stroną naraz. A to błąd. Bo nawet informatyk może pisać poezję, a poetka – projektować systemy CRM.

Dla jednych forma to sześciopak i start w triatlonie. Dla innych – spokojna głowa i ręka, która pisze bez skreśleń. Dla Kamila Stocha forma to złoto i piękny telemark. Dla mnie – dzień, w którym umiem napisać zdanie, które mnie samą zaskoczy.


Wena nie przychodzi, kiedy jej każemy. Potrafi wpaść podczas obierania ziemniaków albo w kolejce po paczkę. Nie krzyczy. Raczej szepcze. Czasem mówi: „zapisz mnie teraz, bo zaraz zniknę”. I jeśli wtedy nie mamy pod ręką czegokolwiek do notowania, potrafi obrazić się na dobre.


To nie jest nic nowego. Wszyscy mamy dwie półkule – jedną do logiki, drugą do marzeń. Tylko że świat bardzo często każe nam być jedną stroną naraz. A to błąd. Bo nawet informatyk może pisać poezję, a poetka – projektować systemy CRM.